Forum Rozwój duchowy Strona Główna Rozwój duchowy

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Oświecenie czyli pełne urzeczywistnienie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Rozwój duchowy Strona Główna -> artykuły
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mojrzesz73
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:26, 18 Cze 2007    Temat postu: Oświecenie czyli pełne urzeczywistnienie

Największe pragnienie istot na ziemi przynajmniej na wyższym poziomie świadomości jest oświecenie.
Wszyscy do tego dążą świadomie lub podświadomie bo chcą być wolni, nie chcą by ich coś zniewalało, ograniczało, jak karma.
Rozwijają się ile wlezie, lecz na skróty a ta droga jest szeroka łatwa i prowadzi w przepaść. Widzą wąską droge ale nie chcą nią podążać bo jest trudniejsza. Nie wiedzą że jest tylko jedna droga do oświecenia, wąska i pod górke, sporo kamieni na niej jest.
Obecnie niewiele osób podąża tą wąską drogą, część z nich jest niezdecydowana czy dobrze wybrali.
Niestety z tej materii nie ma drogi na skróty, jesteśmy tu uwięzieni aż do pełnego urzeczywistnienia, czasem możemy zmienić planete ale nie możemy wyjść poza granice.
Panuje przekonanie że Budda się oświecił lecz jest to błędne przekonanie.
Budda obecnie też jest przekonany że się oświecił ale nie wyszedł poza obszar materii i przebywa w białym astralu. Myśli że już wszystko osiągnął podczas gdy jest w iluzji stworzonej przez aniołki. Stoi w miejscu bo nie wie że tak naprawde nic poza iluzją nie osiągnął.
Być może został oszukany przez tych z białego astrala.
Droga którą kroczył była drogą iluzji która miała zmylić wielu i nie był tego świadomy podobnie jak nie było świadomych wielu awatarów wtedy i obecnie.
Jedyna droga jaka jest, wiedzie przez rozwój cech urzeczywistnienia. Czyli nie droga w pustke ale w pełnie.
Istnieje też przekonanie że jeśli jaźń zjednoczy się z WJ to następuje oświecenie - to kolejna bzdura bo WJ nie jest oświecona i sama potrzebuje rozwoju. Nawet Nad Jaźń nie jest oświecona i też potrzebuje rozwoju świadomości.
Więc co jest oświecone w tym wszechświecie ? Nikomu się to jeszcze nie udało, nawet Stwórcy który jest najbardziej urzeczywistnioną istotą ale jednak nie doszedł do kresu swoich możliwości rozwojowych.
Jak można nazwać istote która jest zjednoczona ze swoją wyższą jaźnią i ma zerową emanacje w skali BSM podczas gdy opiekun tego wszechświata też jest zjednoczony ze swoją Wyższą jaźnią i ma ok. 26 mln. jednostek BSM.
Jaka jest różnica pomiędzy nimi ?
Porównajmy taką niby strzyge Condoleeze Rice która nie jest zjednoczona ze swoją wyższą jaźnią ale ma ujemną skale BSM -15 tys. jednostek. (obecnie koło zera więc ma tendencje w zwyżkową)
Więc czym się różni strzyga od guru duchowego czy jakiegoś awatara jeśli wszyscy mają około zera podczas gdy zwykły człowiek ma dużo więcej bo czasem sięga miliona BSM.
Taki sobie papież JPII miał 10 tys. Jednostek na plus ale dostał się w biały astral po śmierci, uwielbienie go przez tłumy pozwoliło go zasilać i umożliwiło przejście do białego astrala, obecnie tam stracił pozytywną emanacje i jest na 0 BSM.
O czym to świadczy ? Może o tym że jesteśmy karmieni iluzją abyśmy nie zobaczyli prawdy w tym świecie.
Ktokolwiek i cokolwiek wam mówi z białego astrala jest przesiąknięte podstępem, inicjacją manipulacją. Tak zwane wilki w owczej skórze to właśnie oni.
Podszywają się pod Jezusa, i innych czasem nawet mistrzowie służą białemu astralowi nie świadomi co robią. Astral nie jest drogą do oświecenia, tylko poprzez ziemie i życie na niej biegnie droga do upragnionego urzeczywistnienia

Pełne urzeczywistnienie każdej istoty i prawdziwa wolność nastąpi gdy osiągniemy ponad 600 mln. jednostek BSM. Obecnie średnia emanacja ludzi to 2 mln. na najwyższej jaźni. (obecnie 8 mln.) Niektórzy uparci mistrzowie i góru mają nawet koło zera na jaźni.
Nie widzą że są potwornie zablokowani, kodowani i inicjowani przez biały astral i przez własne oślepiające wyobrażenia.
Zamieniają syf w sobie na iluzje czystości.
Łączą ciała subtelne razem by stworzyć obraz złotej aury dla zmyłki otoczenia - że już podążają właściwą drogą, podczas gdy nadal są ślepi i prowadzą ślepych w przepaść.
Jeśli ktoś widzi prawdziwą rzeczywistość, to i jego oczy będą zdrowe i nie będzie potrzebował okularów. Przypomnijcie sobie lidera sekty "najwyższa prawda" - był ślepy, może nadal jest.
Anioły które przybyły z innego wszechświata miały bardzo niską emanacje poniżej zera – właściwie byliśmy strzygami o sporej mocy. Niektórzy z nas do dzisiaj nie obudziło się i myśli że tak ma być, to doprowadziło do zniszczenia naszego domu i musieliśmy się przenieść tutaj. Obecnie mamy podobną sytuacje zagrożenia rakiem, destrukcją tego świata przez błędne myśli i działania tych którzy myślą że robią dobrze bo tak są nauczeni od bilionów lat.
Stworzyliśmy cywilizacje śmierci, teraz trzeba to naprawić puki jest jeszcze czas, puki jeszcze mamy szanse by to naprawić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mojrzesz73 dnia Śro 18:48, 30 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abracadabra




Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:54, 30 Sty 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie wiedzą że jest tylko jedna droga do oświecenia, wąska i pod górke, sporo kamieni na niej jest. (...)
Jedyna droga jaka jest, wiedzie przez rozwój cech urzeczywistnienia.

W jaki sposób? Czy tylko przez afirmację?

Opisujesz tutaj jak wiele pułapek i iluzji jest na ścieżce duchowej, ale nie opisałeś co zrobić aby w takie pułapki nie wpadać...

Jak się wyzwolić z iluzji?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mojrzesz73
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:57, 30 Sty 2008    Temat postu:

Afirmacja, kontemplacja, medytacja, modlitwa.

Od tego każdy ma intuicje by nie leźć tam gdzie będzie miał kłopoty, a jak tam idzie to tylko dlatego że ma karme do oczyszczenia i te kłopoty będą mu potrzebne.
Stosując kontemplacje, jesteś pod ochroną cech które w sobie rozwinąłeś, każda cecha żyje w Tobie własnym życiem, nic innego Ci nie potrzeba.

Z iluzji możesz się wyzwolić poprzez rozwój rzeczywistości i prawdy - kontempluj te cechy a wkrótce doświadczysz poszerzenia świadomości i pola widzenia, ale nie zaniedbuj pozostałych cech bo będziesz żałował. Wszystkie cechy na każdej czakrze są jednakowo ważne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abracadabra




Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:52, 30 Sty 2008    Temat postu:

Cytat:
Afirmacja, kontemplacja, medytacja, modlitwa.

Afirmacja, kontemplacja, medytacja - to rozumiem.
Ale modlitwa nie bardzo. Niedawno przeczytałem w którejś twojej wypowiedzi na forum, że wszystkie modlitwy idą w próżnie (najpewniej wypowiedz była w kontekście modlitwy do jakiegoś guru).
W takim bądź razie do kogo mam się modlić i w jaki sposób.
W sumie afirmacje, kontemplacje i medytacje połączone razem można by nazwać modlitwą, ale jakoś modlitwa kojarzy mi się z prośbami w jakiejś intencji do jakiejś konkretnej istoty (bóstwa).
Taki niestety mam program... najwidoczniej wersja demo Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez abracadabra dnia Śro 19:53, 30 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mojrzesz73
Administrator



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:37, 30 Sty 2008    Temat postu:

ten program jest do kasacji Smile
Modlitwa to rozmowa z Twoim najlepszym przyjacielem, nadjaźnią. Powierzenie się jej prowadzeniu, zapewni Ci droge najlepszą i w dodatku ze wsparciem odgórnym.

Medytacja przypomina modlitwe, ale jest bardziej nastawiona na prace na poziomie jaźni, na tworzenie, na wyciąganie własnych wniosków przy wsparciu nadjaźni.
Coś w rodzaju rozmyślania nad pewnymi sprawami gdy mistrz (nadjaźń) obserwuje te myśli i czasem je koryguje, a czasem naprowadza na odpowiedni tor myślenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Rozwój duchowy Strona Główna -> artykuły
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin