Rozwój duchowy

mojrzesz73

Forum dla wszystkich włącznie z niezarejestrowanymi.

mojrzesz73 · Wysłany: Śro 19:01, 14 Mar 2007 Temat postu:

i co o tych rewelacjach sądzicie Wink

GREEN994 · Wysłany: Pon 23:06, 19 Mar 2007 Temat postu:

mnie się podoba Wink

))

ALOHA - GREEN994

mojrzesz73 · Wysłany: Wto 1:57, 20 Mar 2007 Temat postu:

ciesze się Smile

A jakieś propozycje dotyczące forum ?

GREEN994 · Wysłany: Czw 14:28, 22 Mar 2007 Temat postu:

Można by rozszerzyć działalność forum o takie choćby działy jak - radiestezja, litoterapia, ziołolecznictwo - to tak na początek - później coś zapewne wymyślimy Wink

pozdrawiam
ALOHA - GREEN994

Wojtek · Wysłany: Czw 22:36, 22 Mar 2007 Temat postu:

Witam, forum jest ok, natomiast co do rozszerzania działania, to wydaje mi sie, że rozszerzy się ono wraz ze wzrostem ilości użytkowników. Pomysły jak najbardziej ok Smile

GREEN994 · Wysłany: Czw 23:51, 22 Mar 2007 Temat postu:

Wojtek - dokładnie tak, jednak jak podzieli się na konkretne działy już teraz, to forum zdecydowanie będzie czytelniejsze - to tak z doświadczenia z innych forów Wink

pozdrawiam
ALOHA - GREEN994

Wojtek · Wysłany: Pią 14:27, 23 Mar 2007 Temat postu:

Masz rację, wszystko będzie ładnie zharmonizowane Smile

)

GREEN994 · Wysłany: Nie 12:02, 25 Mar 2007 Temat postu:

mojrzesz73 - b. podoba mnie sie obecna szata graficzna, tzw. skórka - przepiękna Razz

pozdrawiam
ALOHA - GREEN994

Wojtek · Wysłany: Nie 12:51, 25 Mar 2007 Temat postu:

Mówiłem że świetna Very Happy

mojrzesz73

jest dostępna opcja dodawania obrazków pod swoim nickiem o wymiarach 100 x 100 pokseli. W swoich profilach zobaczycie to dokładniej.

Maciejka · Dołączył: 05 Kwi 2007 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

mojrzesz, chyba mi się marzy żebyś założył tu jeden wątek, w który byś na bieżąco wrzucał wszystkie swoje posty z Cudu, bo znowu nie zdążyłam zobaczyć, przed jakimi to herezjami zostałam ochroniona

mojrzesz73

Maciejka, może to dobry pomysł.
Moderacja jest do mnie uprzedzona i jak tylko pojawia się słowo ERD to wycinają.
dali mi nawet coś w rodzaku ostatniej szansy - że jak jeszcze raz będe szkalował cud i metode regresingu to mnie wywalą z niego.

Maciejka · Dołączył: 05 Kwi 2007 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

pierwszy raz spotykam się z taką moderacją, zachowują się tak jakby to były sprawy życia i śmierci, całodobowy monitoring jakby się czegoś bali, trudno to w ogóle nazwać

mojrzesz73

mają sporo do stracenia Wink

Forum powstało na potrzeby zarobkowe kilku osób. Jeśli ludzie przestaną kupować u nich usługi i produkty to L. J. Kałuska zamknie interes.
Rozwój na tym forum jest podporządkowany interesom grupki trzymającej władze.
Każda myśl niezgodna z myślą tych ludzi jest dla nich zagrożeniem.
Dlatego muszą kontrolować sytuacje na forum żeby ludzie nie uzyskali przypadkiem większej świadomości niż to potrzebne dla czerpania z ludzi zysków.
Witaj w matrixie Smile

Maciejka · Dołączył: 05 Kwi 2007 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

mojrzesz73

mam na myśli głównie forum bo to ono jest magnesem dzięki któremu ludzie zaglądają na wortal.
Chodzi o całość zysków. Z regresingu (Leszek sponsoruje wortal)
Ze sprzedaży gadżetów które sprzedaje Lechu.
Z analiz które robi Leszek cudowiczom.
Ze sprzedaży książek Lecha, Kałuskiej, Merhlina i jego produktów (całkiem niezłe)
Z reklamy zamieszczonej na forum i ze sklepu i z kursów wszelakiego rodzaju.
Niezły biznes co ?
I co tutaj jest ważniejsze, biznes czy rozwój człowieka ?
Jak na razie przeważa biznes nad rozwojem.

Manuela

Telepor · Dołączył: 10 Maj 2007 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

no nie jest ten CUD idealny, fakt, a tamtejsza moderacja może irytować [mnie już coraz mniej, urzeczywistniam chyba akceptację:)], no ale cuś nas tam jednak nadal przyciąga, coby tam zaglądać, a nawet, mniej lub więcej, się tam produkować, co nie? :)

Telepor · Dołączył: 10 Maj 2007 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

mojrzesz73

Manuela

Bolek, · Gość

Manuela-

Gość

bolek · Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Gościu
Przepraszam, że jestem innego zdania, ale zainspirowany tutejszym tematem Leszka, wszedłem po latach na jego strone i co widzę?- kompletna stagnacja.
Nie ma czego zazdrościć, a raczej współczuć.
Nawet jak trafia im się naiwny jak ślepej kurze ziarnko, to z tego nie da się wyżyć.
Powód jest prosty- pieniądze.
Niewielu w RP stać na kupno nieproporcjonalnie drogich książek do zarobków.
Czy jesteś, aż tak naiwny aby zapłacić mu 200-300 zł za krótki kurs z dyplomem, skoro z książek za te pieniądze dowiesz się wiecej niz od niego, a dyplom wydrukujesz sobie sam na komputerze, może ładniejszy?
W rezultacie najczęściej ludzie nie zapłacą za kurs i nie kupią książek.
Jak Leszek sam pisze o sobie, zaczął od czytania książek Longa- nie skończył, więc ani nie przeczytał wszystkich, nie przeanalizował, ani nie sprawdził praktycznie.
Jak sam pisze nie dokończył czytać książki Serge Kinga czy innych uznając je za bzdury, ale postanowił naśladować S. Kinga pod względem robienia pieniędzy.
Możliwe to było w latach 90-tych, kiedy Huna była w modzie w młodej RP, a Leszek jeszcze bardzo młody, zaniedbał naukę, a teraz pozostała mu podrzędna praca za psie grosze.
Podobnie z karierą Serge Kinga, który sprzedawał tandetne amulety i talizmany z gliny, a nawet koszulki z nadrukami aby przeżyć.
Na stronie huna. net.pl , Lambar z Mrall'em lata temu rozmuchiwali "sławe" Kinga, zapraszając go na odczyt do Polski, na którym spodziewali się pełen stadion ludzi za wstępem 500 czy 600 zł od osoby.
King ponoć przyjechał, lecz tym kolesiom udało się sprzedać zaledwie kilka biletów i wystarczyła ciasna komórka na to "sympozjum" a nie stadiony.
Gdyby King nie miał powrotnego biletu, wróciłby na piechotę.

Oboje i King i Leszek zajęli się pisaniem swoich teoretycznych wypocin, robieniem kasy, a na jakiekolwiek studia brakło czasu i chęci.
Zainteresowanie tym tematem minęło, została rzeczywistość, wspomnienia, wydrukowane i zakurzone dyplomy oraz książki w komórce bez nabywców.

Ja poszedłem inna drogą.
Long sam stwierdził w swoich książkach, że pracy nie ukończył przez 50 lat zajmowania się tym tematem, jego następcy inż. Henry Krotoschin i dr. Wingo nie zrobili ani kroku do przodu pisząc po jednej książce i nie wnosząc nic nowego. Inni autorzy w temacie Huna, to kompletne bzdury.
W tej sytuacji szukałem innych źródeł w zaspie książek, które najczęściej trzeba było kupić, aby przeczytać i najczęściej wyrzucać jako bezużyteczne.
Tym sposobem doszedłem do kilku wartościowych, lub częściowo wartościowych książek.
Przykład;
Trzeba było przeczytać 20 książek John Gray'a, aby tylko w jednej i tylko na kilku stronach wyłuskać jedną niezwykle ważną i użyteczną informację.
Koszt 20 książek wraz z przesyłką około 600 dolarów.
Nic więc dziwnego, że to żródło informacji kosztowało mnie kilkanaście tysięcy dolarów.
Z książek dowiedziałem się, że najrzetelniejsze żródło to Szamani (napewno nie miejscy typu S.King).
Aby do nich dotrzeć np. w Peru w dżungli to mało realne zarówno pod względem kosztów, a przede wszystkim problem języka, który zamyka tą opcję.
Pozostali Szamani w Australii ,a tu odległości liczone w tysiącach kilometrów, hotele.......
Samo dotrzeć do Szamana to za mało. Żaden nie czeka na mnie z orkiestrą, nie pisze książek, nie urządza kursów w stylu Leszka za kilkaset zł. ani nie rozstaje się chętnie ze swoimi wiadomościami nawet wśród swoich.
Aby i to pokonać nie wystarczą miesiące a i lata czasem nie wystarczają.
Trzeba trafić do Jego serca i zdobyć szczególnie bezwzględną sympatię i zaufanie.
Szamani mają stokroć wyższą inteligencję i intuicję niż ktokolwiek mógłby ich o nią podejrzewać.
Ich sekret pod tym względem tak wysokiego poziomu inteligencji zależny jest GŁÓWNIE od rodzaju i częstotliwości spożywania roślin, podczas gdy każda z nich ma inne działanie.
To właśnie jest ich podstawowym sekretem ale praktycznie bezużytecznym.
Aby mieć z nich korzyść, trzeba o nich wiedzieć dużo więcej niż napisano w jakichkolwiek książkach czy internecie.
Niezła jest książka pt; "Pokarm Bogów" czy "Nauki don Juana" Castanedy, ale też brak w niej szczegółów.
Cóż z tego, że zdobyłem trochę wartościowych i użytecznych informacji o których tacy jak Leszek czy King nawet nie wiedzą że istnieją.
Cóż by mi dało organizowanie kursu, kto by chciał płacić i jaka to byłaby rekompensata tak wysokich kosztów?
Dla mnie ważnym jest, że informacje te były i są użyteczne dla mnie, mojej rodziny i niektórych przyjaciół, którzy chcą z nich korzystać i to się dla mnie liczy w myśl mojego motto;
"Tylko to zabierzesz ze sobą po śmierci, co innym za życia dałeś"

CUD · Gość

bolek · Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Tajemniczy CUD-owny Gościu

ulotnydym

Bolku, jak ktoś przeczyta powyższe posty to w ogóle się nie doszuka Twojego sensu i interpretacji postów gości. Od Ciebie biję nienawiść, że ktoś się podawał za Kahunę, Księdza czy Mesjasza. A nas Huna tak interesują jak wcale. Cały sens tego posta polega na czasie jakim dysponujemy. Czyli skąd mamy czas, skąd mamy pieniądze do życia, jak inwestujemy swój czas? I w jaki sposób to się przekłada na mierzalne wyniki, osiągnięcia!

A kompletnie nie interesuję mnie czy Leszek zarabia 1.000 złotych miesięcznie czy 10.000 tysięcy w miesiącu (bo i na pewno takie okresy były). Bo to nie ma wpływu na moje życie, ale może mnie zmotywować coś innego - i tutaj jest sedno. Że warto afirmować, warto przepracowywać karmę, warto używać rebirthingu i regresingu, warto rozwijać się energetycznie bo to ma sens, to prowadzi do czegoś i masz realny wynik pokazany na przykładzie jakiś tam osób. Dla mnie wzorem nie jest Kahuna, ale SaiBaba, Vishwananda. Nie Bogiem, ale wzorem, modelem, że ten człowiek był kiedyś jak ja. Udało mu się przepracować, uświadomić wiele rzeczy, wkrótce dostąpią uwolnienia od ponownych inkarnacji na Ziemi. Akceptuje siebie i osiągnę wynik taki lub lepszy - to jest mocna postawa.

Odpowiedź na ważne pytania: Z kim walczę? Po co walczę? Jaki jest sens mojego istnienia na ziemi? Jaki jest główny cel mojej obecnej inkarnacji? Do czego zmierzam? Na czym mi tak naprawdę zależy?

Nie wiem jaki masz problem z różnymi guru, pseudo guru, guru podającymi się za Kahunów, Penelopy Cruz czy innych ufoludków. Proponuje przeczytanie postów gości jeszcze raz, ale pod innym kątem - czyli rozwoju, zarabiania pieniędzy i .....

Manuela

ulotnydym

Gdzie był taki wpis......